PREMIERA: Jedna zasadnicza wada lol contentu

W tej chwili na polskiej scenie YouTube aż 104 kanały mogą się pochwalić imponującą liczbą miliona widzów minimum. Niestety, jakby to powiedzieli raperzy, w większości z nich są to żenujące treści. W przypadku YouTuberów mamy nawet swoistego rodzaju określenie tzw. lol contentu rozrywkowo-komediowego. Wystarczy spojrzeć na miniaturki filmów.

Reklama		Czytaj dalej

Wtedy wszystko staje się jasne na momencie. Nic się w tej materii nie zmieniło od miesięcy, choć Google, właściciel platformy YouTube chce być bardziej przyjazny rodzinie niczym Disney Channel w kablówce. Nawet największy na świecie YouTuber PawDiePie ma dość i postanowił zrobić sobie przerwę od publikacji (ponadto wziął ślub, przez co być może to było główną przyczyną zwolnienia tempa w procesie produkcji treści).

Z pewnością jego liczba 102 milionów widzów robi wrażenie. Niestety jest też druga strona medalu lol contentu. Ich twórcy będą mieć ogromny problem z pozyskaniem jakiejś wartościowej marki do współpracy. Nie ma mowy o wspólnych działaniach dajmy na to z Sony, Virgin Mobile czy Microsoft. To dlatego wybrani YouTuberzy dosłownie codziennie udostępniają kolejny odcinek filmu w celu ich maksymalnej monetyzacji.

(fot. Google/My mobile)