PREMIERA: Nastąpi konkretny wzrost wydajności
|
|
- sobota, Październik 6, 2018, 9:41
- News
- 3 komentarze
Moment zmiany telefonu po dwóch latach to zazwyczaj dosyć ekscytujący moment dla każdego miłośnika mobilnych technologii. Nie chodzi już tutaj tylko o fizyczny aspekt nadchodzącej nowej bryły smartfonu, ale o sam komfort korzystania z nowego urządzenia. Wpływ ma na to oczywiście zwiększona wydajność następnej słuchawki.
Autopromocja |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Choć Sony Xperia XA po dziś dzień prezentuje się świetnie i już niejedna osoba się pytała co to za ładny model Xperii bez ramek to nie oszukujmy się, czasu nie oszukamy. W momencie jej premiery w 2016 roku były inne standardy. 2 GB RAM pamięci operacyjnej oraz 16 GB wbudowana przestrzeń na pliki to aktualnie stanowczo za mało (zwłaszcza dla aplikacji rozrywkowych). Jedynie ten ośmiordzeniowy procesor daje jeszcze radę. Reszta jest do wymiany. Stąd masa czytelników określała go szrotem.
Po przesiadce na model z 4 GB RAM pamięci operacyjnej znacząco zwiększy się wydajność. Swoje też zrobi zdecydowanie szybsze CPU Qualcomm Snapdragon 835 na tle średniaka MediaTek Helio P10. Nareszcie ponadto znikną problemy z instalowaniem gier za sprawą 64 GB pamięci wewnętrznej. Do tego dochodzi upragniony bardziej panoramiczny ekran w proporcji 18:9 zamiast kwadratowego 16:9 (2K na tle Full HD). Nie wolno również zapominać o fantastycznych kolorach Amoled na tle IPS. Najprawdopodobniej poczciwą, choć piękną Xperię zastąpi galaktyczny Samsung GALAXY S8.
(fot. Samsung/My mobile)
Sony XA jest zÅ‚omem i cyt.: „masa czytelników okreÅ›laÅ‚a go szrotem”. Nie przez brak ramu czy maÅ‚o pamiÄ™ci wewnÄ™trznej a przez źle zoptymalizowany system dla tego modelu…i dlatego ten model to KUPA.
Moto G4 Plus ma prawie to samo i działa jak osiołek/rumaczek ze Shreka który zapłodnił smoczycę.
???
Bezramkowa xperia hłehłehłe. Ciekawe w którym miejscu.