Wideorozmowy bez przedniej kamery możliwe

Do bardzo ciekawej sytuacji dochodzi ostatnio w wielu nowoczesnych telefonach nie posiadających tzw. przedniej kamerki służącej do wideorozmów. Okazuje się, że także one z powodzeniem oferują funkcję o nazwie video call, która pozornie wydaje się być przecież dla nich nie dostępna. Rozwiązanie jest jednak w tym przypadku bardzo proste.

Producenci słuchawek oferują możliwość wideorozmowy przekierowując obraz na główną kamerę telefonu. Co prawda jest to rozwiązanie mało komfortowe, ale lepsze takie niż żadne. Będziemy mogli chociaż pokazać okolicę naszemu rozmówcy, lub przez chwilę samego siebie (jednocześnie samemu nie widząc ekranu swojego rozmówcy). Choć trzeba przyznać, że jest to mało sprawiedliwe.

Reklama		Czytaj dalej

Niestety zawsze jedna ze stron takiej nowoczesnej rozmowy nie będzie widzieć rozmówcy. Może to być zarówno rozmówca posiadający przednią kamerkę lub też nie. W jednym przypadku może to być osoba, która rozmawia z posiadaczem pechowej słuchawki. Zaś w drugim jej posiadacz, który w danej chwili kierują wizjer kamery na samego siebie, aby chociaż przez chwilę przekazać swój obraz dalej.

Na rynku już możemy zaobserwować modele, które tak działają. Doskonałymi przykładami są modele marki Sony Ericsson Cedar, czy też Elm. W ich specyfikacji zauważymy opcję video-calling bez fizycznego posiadania frontowej kamery. Potwierdzają to nawet elektroniczne wersje instrukcji obsługi określanych także mianem podręcznikami użytkowania.

Producenci najwidoczniej nie inwestują w przedni wizjer, ponieważ i tak niewiele osób z niego korzysta. Potwierdza to nawet jedna z naszych archiwalnych już sond. Koncentrują więc swoje działania na szybkim dostępnie do mobilnego internetu nie tylko w standardzie 3G, ale również HSDPA. Są one naszym zdaniem zrozumiałe i w pełni uzasadnione.

(fot. Sony Ericsson)