PREMIERA: Może tak Krzysztof Gonciarz miał rację w dramie na YouTube
|
|
- czwartek, Styczeń 16, 2025, 11:00
- News
- 2 komentarze
Krzysztof Gonciarz był kiedyś dużą gwiazdą YouTube. Jego filmy z Tokio w formie codziennych vlogów biły rekordy popularności. Później jednak nieco ona przygasła. Skończyły się odcinki z spacerami w niezwykle klimatycznych azjatyckich okolicznościach miejskiej dżungli. Ostatni materiał popularnego YouTubera ukazał się natomiast trzy miesiące temu.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
![]() |
  |
![]() |
Wszystko za sprawą słynnej dramy z drugiej połowy 2023 roku. Spróbujmy jednak spojrzeć na tę sprawę z drugiej strony. Załóżmy, że oskarżenia modelek względem popularnego twórcy internetowego były mocno naciągane. Na momencie została zniszczona kariera YouTubera, a w niej następstwie również reputacja firmy działającej w Japonii i zajmującej się produkcją filmów reklamowych dla klientów z całego świata.
Kontrakty zostały stracone. Tymczasem już jutro Krzysztof Gonciarz będzie walczył o swoje dobre imię na wokandzie, o czym informuje na Instagramie. Więcej szczegółów znajdziemy na www.instagram.com/kgonciarz/?hl=pl. Przez zniesławienie raczej prędko nie odbuduje tzw. marki osobistej z pozytywnym wizerunkiem. On raczej raz na zawsze został naznaczony tylko i wyłącznie negatywnym wydźwiękiem, wliczając w to nawet te z najbardziej prestiżowych mediów telewizyjnych.
(fot. Krzysztof Gonciarz/My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
2 komentarze do “PREMIERA: Może tak Krzysztof Gonciarz miał rację w dramie na YouTube”
Skomentuj
Winien nie wygrać a winien być uniewinniony z AUTOmatu a nie jakieś cyrkowe orzekanie Polskiego Sady że zgniłymi, robaczywymi jabłkami.
Niestety Polskie Prawo & Sprawiedliwość to MRZONKi.
Choć ma kasę to i powinien szybko załatwić sprawę i niech oddają JEMU hajsy za zniesławienie itd.
Moim zdaniem Gonciu aka pakeron to wygra z dziewuchami po zniszczeniu kariery 😐 #sad_life