PREMIERA: RAM niewykorzystany to RAM utracony

Wyobraźmy sobie następujący scenariusz. Znamy osobę, która ma swoistego rodzaju manię z zamykaniem aplikacji w smartfonie. To błąd. Pamięć operacyjna RAM jest bowiem po to, aby jej dynamicznie używać. Nie ma co kisić na zapas. Niech za przykład posłuży następująca sytuacja. Po skończonej rozmowie, nałogowo zamykany jest komunikator Messenger.

Reklama		Czytaj dalej

Później jak tylko pojawi się nowa wiadomość to oczywiście odczytujemy ją w pełnym okienku (nie na zasadzie rozwinięcia powiadomienia na ekranie blokady). I dalej dochodzi do procesu otwierania się, czyli startu aplikacji. Wymaga on zwiększonej mocy obliczeniowej procesora czy energii, co przekłada się na dynamiczniejsze wykorzystanie baterii. Lepiej jest więc zostawić w RAMie często używane tytuły.

Te rzadziej natomiast śmiało możemy raz na zawsze zamknąć. To jeszcze nie wszystko. Jeśli instalujemy dużo aplikacji to spora pamięć operacyjna RAM jest wręcz niezbędna. Każda z nich dodaje do mobilnego systemu operacyjnego pewien proces odpowiadający za wyświetlanie powiadomień. To dlatego reset do fabrycznych ustawień w przypadku starych telefonów działa przez chwilę, aby później znowu spowolnić jego działanie.

(fot. Sony/My mobile)