PREMIERA: Największy polski YouTuber technologiczny nie przeżyje z G Ads

Kuba Klawiter to niezwykle lubiany i jednocześnie największy YouTuber technologiczny w Polsce. Co prawda ma on miej subskrybentów (892 tysiące) od niejakiego Ziemniaka (981 tysięcy) to notuje zdecydowanie większą liczbę odsłon nie tylko pojedynczych materiałów, ale ich ogółu w skali miesiąca (1,7 miliona na tle 1,3 miliona) według serwisu analitycznego Social Blade.

Reklama		Czytaj dalej

Zastanówmy się więc w tym miejscu czy największy twórca wideo w Polsce na YouTube przeżyje z G Ads (robocza nazwa My mobile), czyli systemu reklamowego Google Ads. Wiemy już z poprzednich artykułów w niniejszym medium, że milion odsłon przekłada się na skromne 1.500 PLN w kraju nad Wisłą. Zatem miesięczny wynik to 2.550 PLN. Po odjęciu danin państwowych (około 1.300 PLN + 434 PLN) niestety nie wystarczy na przeżycie. Tylko tak należy rozumieć szacunkowy rezultat końcowy 816 PLN przy statusie gwiazda internetowa nowych mediów (YouTube).

Wielka szkoda, że dla koncernu Google zimna oraz chłodna Polska jest jak kraj trzeciego świata typu Bangladesz będący globalnym krawcem. Stąd stawki marketingowe nawet dziesięciokrotnie niższe na tle Europy Zachodniej czy Stanów Zjednoczonych. W zasadzie na internetowego giganta mogą wpłynąć tylko władczy politycy (jak chociażby Sławomir Mentzen rozumiejący świat technologii), którzy wymuszą na nim podpisywanie stosownych kontraktów z twórcami działającymi profesjonalnie. W tej chwili tylko wybrani dostawcy treści mają podpisane umowy w ramach programu Google News Showcase.

(fot. Kuba Klawiter/Google/My mobile)