PREMIERA: Netflix w 2021 roku, 90% produkcji oryginalnych to nadal kino klasy B [My mobile TV]
|
|
- środa, Lipiec 7, 2021, 0:05
- News
- Dodaj komentarz
Trzeba to sobie szczerze powiedzieć. Największa na świecie platforma streamingowa nie potrafi robić filmów. Tylko tak należy rozumieć kompletnie nieudane produkcje oryginalne pod jakże dumnym określeniem Netflix Originals. Po obejrzeniu jakiś 90% obrazów człowiek ma wrażenie jakby oglądał kino gatunkowe klasy B. Efekty specjalne nic nie dają. Brakuje tej jakości chociażby z HBO.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Owszem, seriale ma Netflix niezłe. Wystarczy nadmienić kultowe House Of Cards o Gambit Królowej nie wspominając czy polską całkiem udaną premierę Sexify. To samo można śmiało powiedzieć o filmach dokumentalnych jak chociażby Ostatni Taniec z historią Michaela Jordana z legendarnym klubem Chicago Bulls. Najnowszy hit Netflix o potworach zombie w Las Vegas, czyli Armia Umarłych też jest niewypałem.
Dla przykładu Jestem Legendą z Will Smithem w podobnych klimatach został wykonany o niebo lepiej. Tak więc klątwa bardzo słabych filmów w Netflix Originals trwa dalej. Swoją drogą ciekawe, kiedy ona się ostatecznie skończy. Tymczasem już dziś debiutuje krajowa produkcja oryginalna o nazwie Rojst 97. Niestety premiery w Netflix nie mają miejsca o równej 0.00 (północy) jak w HBO GO, a dopiero około godzinie 9.00 rano.
(fot. Netflix/My mobile)
–
MATERIAŁ PROMOCYJNY FILMU ARMIA UMARŁYCH (NETFLIX)
–
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj