PREMIERA: Rzadko restartujemy smartfony, a szkoda
|
|
- sobota, Wrzesień 26, 2020, 6:04
- Praktyczne
- 2 komentarze
W branży technologicznej wrze. Wszystko za sprawa usuwania ustawień domyślnej poczty czy przeglądarki dla mobilnego systemu operacyjnego iOS 14 po restarcie iPhona. Tymczasem proces (coraz rzadziej wykonywany) ponownego uruchomienia smartfonu jest dla niego zbawienny. Wtedy bowiem zwalnia się część pamięci operacyjnej RAM dla telefonu z Androidem.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Przekłada się to w praktyce na nic innego jak szybsze działanie słuchawki. Człowiek ma wrażenie jakby miał w dłoni rakietę na tle wolnego słonia. Tak właśnie było po restarcie Sony Xperii 10. Android 10 w jej przypadku był tak mocno zamulony, że wręcz regulacja poziomu głośności lagowała. Dziwnym trafem po ponownym włączeniu, smartfon miał zwiększoną wydajność. Nic oczywiście we wskaźnikach nie klatkowało.
Co ciekawe, w przypadku Lumii restart powodował ubytek poziomu baterii o całe 3%. Także nie musimy się bać w kwestii akumulatora. Naprawdę mały poziom utracimy, natomiast urządzenie mobilne będzie działać zauważalnie lepiej (szybciej). To dlatego więc co jakiś czas występuje powiadomienie w zielonym robocie zachęcające użytkownika do wykonania procesu ponownego włączenia telefonu. Warto więc się do niego stosować.
(fot. Apple/My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
2 komentarze do “PREMIERA: Rzadko restartujemy smartfony, a szkoda”
Skomentuj
U mnie raz na kwartaÅ‚ i tak jest aktualizacja systemu, wiÄ™c restart przymusowy, ale sam też robiÄ™ raz na miesiÄ…c dla „zdrowia” i komfortu. Android wg mnie potrzebuje restartu co 1000h dziaÅ‚ania, tj. ok. 40 dni.
U mnie magia jakby Qualcomm Snapdragon 630 zmienil sie w Snapa 865. W dodatku zwolnila mi sie pamiec wewnetrzna 2 GB az ?