PREMIERA: Mieliśmy szczęście oglądając rewolucję
|
|
- poniedziałek, Luty 17, 2020, 4:28
- News
- Dodaj komentarz
Mieliśmy wielkie szczęście, że mogliśmy obserwować osobiście narodziny telekomunikacji od postaw. Następne pokolenia, wręcz przyssane do smartfonów nie będą nawet pamiętały o tych jakże pięknych czasach w dobie rewolucji 6G. Naprawdę jest co wspominać. W okolicach 2000 roku bowiem debiutowała dumnie pierwsza pakietowa transmisja danych GPRS.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
![]() |
Oferowała ona około 50 kb/s, czyli tyle ile słabsze na rynku obecnie lejki (są też i takie z 512 kb/s). Dzisiaj zaś narzekamy jak prędkość mobilnego internetu w smartfonach jest poniżej 100 Mb/s. Różnicę gołym okiem widać jak jest kolosalna. Któż nas nie pamięta tych pierwszych gier Mophun pobieranych na starych Sony Ericssonach T230 z sklepu Play Now (nie mylić z tym od fioletowego operatora P4). Była to namiastka Google Play.
Następnie bawiło się tymi pierwszymi grami typu Mini Golf czy V-Rally. Opłaty były drogie za GPRS/WAP, ponieważ coś około 5 PLN za chwilę przyjemności mobilnego surfowania. Później pojawiła się Opera Mini i nieco ogarnęła Internet mobilny w telefonie dużą kompresją. W efekcie pierwszy raz bez zrujnowania portfela dało się surfować po sieci web zupełnie tak jak na komputerze w domu. Teraz role się odwróciły. Coraz więcej osób nie ma w domu kompa. Do wszystkiego w zupełności im wystarcza nowoczesny smartfon.
(fot. Sony/My mobile)
–
NASTĘPNE POKOLENIA NIE ZNAŁY MAGII PIERWSZEGO MOBILNEGO INTERNETU GPRS
–
My mobile EXTRA to nowy cykl, w którym w wybrane weekendy będą prezentowane felietony lub też artykuły o charakterze dokumentalnym mówiące o tym jak telekomunikacja zmienia otaczający nas świat.
–
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj