PREMIERA: Chcą mieć szybszy Internet LTE, ale bez masztów BTS

Polacy to bardzo krzykliwy naród. Często wypowiadają się na tematy, na które nie mają zielonego pojęcia. Weźmy pierwszy lepszy przykład dotyczący technologii mobilnych. Raz po raz słyszymy bowiem o protestach mieszkańców w sprawie budowy wielkich masztów BTS. Tymczasem te same osoby często na internetowych komentarzach krytykują wolny Internet LTE.

Autopromocja		Czytaj dalej

Później gdy operator chce im poprawić zasięg to robią jakieś dziwne blokady i manifestacje. W ten sposób błędne koło się zamyka. Właśnie głośno jest o przypadku wstrzymania budowy nadajników Play w Cieszynie. Podobna historia była w przeszłości w mieście Lublinie. Tam również były liczne protesty odnośnie stawiania BTSów. Z kolei na toruńskim osiedlu Rubinkowo masywne maszty dumie stoją na budynkach szkół.

Wystarczy nadmienić Szkołę Podstawową nr 8 czy też IX Liceum Ogólnokształcące. W pierwszym przypadku naprawdę trudno nie zauważyć masywnego BTSa na popularnej ósemce. Jakoś później uczniowie nie narzekają na bóle głowy czy jakieś inne dziwne przypadłości. Ponadto bliższa odległość od nadajnika to szybsza prędkość, czego najlepszym dowodem był niedawny rekord niespełna 102 Mb/s uzyskanych w A2Mobile.

(fot. Play/My mobile)