PREMIERA: Chińskie przystawki typu no name mają fatalne sterowanie pilotem
|
|
- środa, Czerwiec 14, 2017, 9:15
- Praktyczne
- 10 komentarzy
Naprawdę nie warto kupować chińskich przystawek multimedialnych typu no name z popularnych portali aukcyjnych. Zdecydowanie lepiej jest postawić na markowe urządzenia jak chociażby Apple TV czy Xiaomi Mi Box z czystą platformą Android TV. Te zaoszczędzone grosze nie są warte później tych wszystkich nerwów oraz irytacji jakie na nas czekają.
Autopromocja |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Chodzi o fatalną nawigację połączoną z brakiem dostosowania aplikacji pod odbiornik telewizyjny. Idealnie ten problem obrazuje zdjęcie powyżej artykułu. Co z tego, że chińska przystawka nieznanego producenta kosztowała tylko 200 PLN jak jej aplikacje są żywcem wyjęte z urządzeń mobilnych. Skutkuje to później mozolnym sterowaniem na zasadzie przesuwania kursora, a następnie celowania w obiekt. Masakra jakaś. Zarówno w przypadku Apple TV jak Android TV nie ma tego problemu.
Pilot sprawnie i szybko przesuwa kolejne miniatury filmów z YouTube w formie wygodnych oraz jednocześnie czytelnych kafelków. Cały interfejs został specjalnie zaprojektowany pod odbiornik telewizyjny. I pomyśleć, że jest to równie nie aż tak znowu duży wydatek 400 PLN. Co ciekawe, Manta zaczęła stawiać na tanie telewizory smart z Android TV. Dzięki temu kupując dajmy na to mały odbiornik do kuchni, niejako z marszu za darmo otrzymujemy zielonego robota w wersji telewizyjnej.
(fot. My mobile)
Używam,wydałem ok. 150zł i jestem zadowlony 😉 ,w razie czego moge podlaczyc klawiature i mysz 😀 -mam bezprzewodowe.Za taka cene ok ,cenie sobie ze mam pelnego androida.
Ja bym tak nie mógł. Czysty masochizm. Komputer jest od klawiatury i myszki, nie telewizor
Wystarczy myszka i już dość fajnie się to obsługuje.
A dokupienie jakiegoś Air Mousa (klawiatura i mysz w pilocie) powinno załatwić sprawę.
glownie kupilem pod weeb tv ,w tv mam aplikacje Youtuba/Netflixa/Pogode tylko i kiepska przegladarke internetowa 😛
Tylko, które uznać za „no name” i kiedy stajÄ… siÄ™ niby markowe ? O Xiaomi rok temu (poza zwolennikami telefonów z Aliexpress) nikt nie sÅ‚yszaÅ‚ w Polsce. KiedyÅ› „marka” coÅ› sobÄ… reprezentowaÅ‚a, trwaÅ‚ość, bogactwo funkcji, niezawodność, wsparcie i masÄ™ innych i za to siÄ™ pÅ‚aciÅ‚o o wiele wiÄ™cej… obecnie tzw. marki nie oferujÄ… niczego wiÄ™cej od „no name” poza cenÄ… z kosmosu. Obecnie stosunek cena/możliwoÅ›ci/trwaÅ‚ość/funkcjonalność jest po stronie „no name”, tylko trzeba wiedzieć co siÄ™ kupuje i nie Å‚apać najtaÅ„szych modeli.
Czasy „jabÅ‚ka”, mercedesa, golfa, boscha itd. siÄ™ w wiÄ™kszoÅ›ci skoÅ„czyÅ‚y, obecnie makowe wyroby poza cenÄ… sÄ… czÄ™sto na niższym poziomie niż tzw. „no name”
Jestem użytkownikiem takiego boxa za 150 zł.
Problem o którym piszesz faktycznie występuje. Ale czy kupienie droższego urządzenia go rozwiąże? Problemem jest brak aplikacji obsługiwanych pilotem. Czy na Xiaomi jest dostępna wygodna w obsłudze Ipla, TVN Player, Videostar itd. Jeśli są to wystarczy zgarnąć ich pliki apk i zainstalować na tanim boxie.
Jeśli nie ma, to ja dziękuję za drogie urządzenie na którym oglądam tylko youtube i netflix.
Wygodny telewizyjny YouTube to był preinstalowany na moim boxie. Niestety sklep Google Play zaktualizował go do zwykłej smartfonowej wersji. Na szczęcie skopiowałem sobie plik apk.
Można gdzieś dostać plik APK z YouTube aplikacja w wersji czystego Android TV?
Jest appka, bez problemu!
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.google.android.youtube.tv
O ile oczywiście aplikacja będzie działa na dedykowanym chińskim pilocie to mamy sukces 🙂
Na telefonie sklep pokazuje że nie kompatybilne urządzenie. Obawiam się że na boxie też tak będzie. Ale nie mogę sprawdzić bo właśnie telewizor się popsuł. Polecam instalacje z pliku apk. Mogę taki plik przesłać.