Pobity na wizji gracz Pokemon Go
|
|
- piątek, Wrzesień 23, 2016, 4:54
- News
- Dodaj komentarz
Gracze Pokemon Go małej postury, a właściwie ich telefony są łakomym kąskiem dla przestępców. Nic więc dziwnego, że później dochodzi do napadów oraz rozbojów na tle rabunkowym. Tak właśnie się stało w jednym z przypadków. Pewien zagraniczny gracz transmitował (tzw. streamowanie) na żywo swoje postępy w łapaniu pokemonów na mieście.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Co jednak najciekawsze, klip wideo (prezentowany poniżej) zdołał zarejestrować moment pobicia oraz oczywiście kradzieży smartfonu. Morał tej historii jest prosty. Patrzmy co się dzieje dookoła nas, zamiast ślepo podążać za mapą na ekranie telefonu w celu złapania kolejnego pokemona. Jeśli trafimy do jakiejś niebezpiecznej dzielnicy lub ciemnego zaułka to aż sami prosimy się o kłopoty. Tak właśnie było w powyższym przypadku.
Choć wiele nowoczesnych telefonów komórkowych staje się bezużyteczna po kradzieży (tak właśnie jest chociażby z iPhonem od Apple, gdzie nawet zdalnie można włączyć lokalizację GPS w przeciwieństwie do urządzeń z Androidem czy Windows Phone, ponieważ tam już wcześniej trzeba mieć aktywną funkcję lokalizowania) to i tak część rabusiów wyjdzie z takiej sytuacji później zadowolona z udanych łowów czy też łupów.
(fot. Nintendo/My mobile)
–
KRADZIEŻ NA ŻYWO TELEFONU GRACZA POKEMON GO
–
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj