Chmura naprawdÄ™ ma sens
|
|
- wtorek, Sierpień 16, 2011, 15:44
- News
- Dodaj komentarz
Wiele się ostatnio mówi w branży technologicznej o wykorzystaniu tzw. chmury (z angielskiego Cloud). Ogromnym plusem tego typu rozwiązań jest oszczędność kosztów. Użytkownik już nie musi kupować drogiej licencji oprogramowania, instalować programu na swoim sprzęcie. Ten ostatni dodatkowo może wymagać rozbudowy, aby w ogóle być w stanie uruchomić zakupiony wcześniej zaawansowany program.
Widzimy więc jak wiele problemów rozwiązuje popularna chmura obliczeniowa. Te zjawisko przekłada się ostatnio również na telekomunikację. Dzisiaj już tylko garstka osób bawi się w konwertowanie swoich ulubionych teledysków do formatu MP4 czy 3GP, aby móc je później oglądać na wyświetlaczu telefonu. Wystarczy tylko uruchomić mobilną stronę YouTube i błyskawicznie mamy dostęp do milionów wideoklipów.
Autopromocja |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Sprawę dodatkowo ułatwia darmowe łącze internetowe Wi-Fi. Standardem, nawet w polskich domach staje się już posiadanie bezprzewodowej sieci komputerowej WLAN. Cena routerów to obecnie wydatek zaledwie 100 PLN. Słuchawki posiadające funkcję Wi-Fi również nie należą już do najdroższych. Modele wspierające tą bardzo praktyczną technologię można już nabyć za sumę z przedziału 400-500 PLN. Ideę chmury obliczeniowej doskonale wykorzystana została przez firmę Ivo Software, która udostępniła swój kluczowy produkt, syntezatora mowy Ivona na smartfony Android, BlackBerry, iPhone, Windows Mobile, Symbian.
Cała moc obliczeniowa syntezatora mowy spoczywa na serwerach firmy Ivo Software, a nie na smartfonie. Dzięki temu sprytnemu rozwiązaniu Ivona stała się dostępna niemal na każdego smartfona z wyżej wymienionymi mobilnymi systemami operacyjnymi. W pewnym sensie podobną zasadę działania wykorzystuje Opera Mini. Do kompresowania stron internetowych wykorzystywane są serwery norweskiego producenta, a nie wnętrze słabego technicznie telefonu określanego mianem feature phone. Wszyscy doskonale wiemy jaki przełom ona wywołała na zwykłych telefonach komórkowych. Można nawet powiedzieć, że otworzyła im wreszcie prawdziwe okno na świat pełnowartościowego internetu.
Domyślne przeglądarki w takich słuchawkach są zazwyczaj bardzo wątpliwej, żeby nie powiedzieć słabej jakości. Chmura obliczeniowa w tym przypadku wykonała naprawdę kapitalnie swoje zadanie. Wizja Google w tej materii jest jeszcze bardziej zadziwiająca. Amerykański gigant jest zdania, że za kilka lat wszyscy będziemy trzymać swoje pliki w chmurach. Pojęcie awarii dysku, czy też utraty danych raz na zawsze zniknie (odpowiedzialność za infrastrukturę będzie spoczywać na dużej i odpowiedzialnej firmie IT, a nie na mało ogarniętym w kwestii bezpieczeństwa użytkowniku), zaś dostęp do plików będziemy mieli nie tylko z naszego komputera, ale z każdego urządzenia podłączonego do internetu (telefon komórkowy, tablet, telewizor).
(fot. Sony Ericsson/Iconfinder/My mobile studio)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj