Wielka premiera dużej produkcji Bright mocno rozczarowała
|
|
- niedziela, Grudzień 24, 2017, 2:59
- News
- 2 komentarze
Za nami premiera superprodukcji Netflixa, czyli Bright. Po jej obejrzeniu śmiało można powiedzieć, że sprawdza się chyba pewne powiedzenie. Dotyczy ono Netflixa i mówi, iż świetnie on radzi sobie z tworzeniem seriali, zaś nieco gorzej z filmami. Nie pomógł nawet ogromy, bo rekordowy budżet 90 milionów dolarów, czyli przeszło 300 milionów złotych.
Autopromocja |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
I mówimy tutaj o zwykłym filmie na potrzeby platformy VOD, a nie kin czy multipleksów. Trójka z plusem to chyba najlepsza ocena filmu Bright polecanego przecież na grudzień przez My mobile. Pierwsza godzina jeszcze wciągała z akcjami w Los Angeles, z kolei druga ciągnęła się już mocno jak flaki z olejem zlokalizowana w ciemnej siedzibie tzw. orków (posiadających charakterystyczne świńskie twarze).
Podobne wrażenia są po seansie filmu Gra Geralda (to również jest autorska produkcja Netflixa). Po pięknym trailerze niewiele zostało, a ocena to znowu 3,5/6. Nie więcej. Dla porównania taki Ted 2 oraz Fast Furious 7 śmiało zasługują na mocną czwórkę z plusem (4,5/6). Chłodne oceny Bright zbiera także w serwisie Filmweb (6,3/10) w przeciwieństwie do opłaconych blogerów zachwycających się nieustannie tą przeciętną produkcją.
(fot. My mobile)
–
NOWY MATERIAŁ PROMOCYJNY BRIGHT
–
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
2 komentarze do “Wielka premiera dużej produkcji Bright mocno rozczarowała”
Skomentuj
oklepane schematy itp. Nuda w nowym wydaniu.
Aczkolwiek ścieżka dźwiękowa na albumie jest całkiem niezła! Już 4 tracki mam w appce Xperia Music 😉