Samsung, Google i Apple mają rację, karty pamięci to zło
|
|
- czwartek, Maj 28, 2015, 14:06
- Praktyczne
- 9 komentarzy
WÅ›ród takich producentów wielkich firm jak Samsung, Google czy Apple możemy zauważyć pewien trend. Część z nich zaczęła albo caÅ‚kowicie powiedziaÅ‚a nie kartom pamiÄ™ci microSD stosowanych w smartfonach. SpotkaÅ‚o siÄ™ to oczywiÅ›cie z wielkim gniewem zÅ‚ych klientów. Jednak po gÅ‚Ä™bszym zastanowieniu siÄ™, koncerny te rzeczywiÅ›cie mogÄ… mieć racjÄ™.Â
Autopromocja |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Raz, że zwykły konsument może mieć problem z nawigacją pomiędzy pamięcią wewnętrzną a tą zewnętrzną. Nie każdy przecież wie co to jest Menedżer Plików. O operacjach typu kopiowanie czy przenoszenie plików nawet nie wspominamy, bo to już jest prawdziwie czarna magia. Mało kto później wchodzi w ustawienia aplikacji, aby przenieść ją do nośnika microSD. Druga sprawa to zdecydowanie większa awaryjność zewnętrznej karty pamięci. Ta wewnętrzna praktycznie nigdy się nie psuje.
Konsument ma pewność, że zainstalowany podzespół jest możliwie najwyższej jakości. Niestety tego samego nie można powiedzieć o karcie pamięci microSD. Użytkownicy w większości przypadków kupują najtańsze nośniki, często słabych marek (w ich przypadku później nagrane filmy zaczynają dziwnie się ciąć podczas odtwarzania). Ci najbardziej oszczędni mogą mieć nawet styczność z mocno ekstremalnymi przypadkami, mianowicie podróbkami, które się psują i wszystkie dane przepadają. Na portalach aukcyjnych więc nie kupujmy tego typu rzeczy, a w dużych sklepach z autoryzowanymi dostawcami.
(fot. Wikipedia/My mobile studio)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
9 komentarzy do “Samsung, Google i Apple majÄ… racjÄ™, karty pamiÄ™ci to zÅ‚o”
Skomentuj
Raz kupiłem telefon bez slotu jakim jest G2 ,po paru mies. się pozbyłem na rzecz S5 bo miał slot 🙂 ,teraz jest lepiej bo w koncu nie musze usuwac co chwila !
Kompletnie nie zgadzam się z tezą artykułu. Użytkownik powinien mieć wolność wyboru.
Ja także nie zgadzam się z tezą że karta pamięci to zło, to zawsze jest jakaś alternatywa dla użytkownika, a producenci jak chcą zlikwidować sloty na kartę to niech sami zwiększą pamięć wbudowaną,w innym przypadku jest to ograniczenie swobody, to klient wybiera co chcę a producent ma się dostosować do jego potrzeb.
Tym producentom marzy się, że za te same modele ale o większych wbudowanych pamięciach będą kasowali krocie, za każdy dodatkowy GB, a tu figa. Ludzie wola sami kupować karty pamięci i nie ograniczać się pamięcią wbudowaną telefonu. Ja i domownicy zresztą już od dawna kupujemy telefony prosto z Chin, a że nazwy telefonu to np. ZTE, Lenovo, Jiayu itp. nam nie przeszkadza. Po prostu są sporo tańsze i wcale nie gorsze jakość/możliwości niż topowe marki typu Samsung, LG, Sony, o cenie Apple nawet nie mówię, itd.
Modele telefonów z większą pamięcią kosztują pi kilkaset złotych więcej. A dodatkowe 32 GB na karcie to koszt 50 -100 złotych przypadku markowych produktów. A można kupić i za mniej niż 20 złotych. Choć tutaj rzeczywiście jakość jest niska. A jak ktoś potrzebuję to może se też kupić jakąś ekstra szybką kartę za kilka stów. Ot wolność wyboru.
I jeszcze.jeden pożytak z karty. SGS 1 podłączałem przez USB mass storage do telewizora by pokazać zdjęcia babci. MTP w SIII i innych na to nie pozwala. Poratowalem się wyjeciem karty SD, włożeniem jej do czytnika i podpięciem do USB telewizorze. Pokazywanie zdjęć dziadkowi i babci na smartfonie to trochę kiepski pomysł, a na TV to już dobry.
Tez mnie drazni ten przeklety tryb w mojej Lumii, gdzie nie moge pokazac filmow full hd na duzym telewizorze. Stary Android 2.3 Gingerbread i Samsung GALAXY Pro mial normalny USB mass storage
No i znowu problem z MTP. Chciałem przegrać filmy z telefonu na starszawy komputer z Windows XP. Podłączam prze USB i otrzymuję komunikat o braku sterowników i konieczności aktualizacji Widowsa. Tym razem wyjęcie karty mnie nie ratowało bo pliki były w pamięci wewnętrznej.  Na szczęście miałem ze sobą kabel OTG (host USB). Przekopiowałem pliki z telefonu na pendriva i z niego dopiero na komputer. I tu się zastawiam dlaczego producenci nie dołączają do zestawy kabelków OTG USB. Gdyby taka przejściówka była w zestawie to więcej ludzi by z tego korzystało. A można jeszcze myszkę i klawiszkę podlączyć. Oczywiście nie każdy smartfon ma funkcję OTG ale te topowe to raczej tak.
Do oglądanie na TV przydatne byłoby jeszcze wyjście HDMI (mini/micro). W starszych smartfonach czasami można było je znaleźć. W późniejszych bywa wyjście MHL USB ale odpowiedniej przejściówki nie ma zestawie i kosztuje ona dość sporo. Z wygodnych rozwiązań pozostaje już tylko DLNA lub Screen Mirroring itp.  Ale nie każdy telewizor jest SMART TV. A nawet jak jest to u wielu osób i tak nie jest podłączony do routera,